czwartek, 24 sierpnia 2017

Home, sweet home...


Dwadzieścia osiem...- tyle dokładnie minęło dni od rozpoczęcia naszego doświadczenia pracy, ludzkiej dobroci, "Piatej Ewangelii" i siebie nawzajem. Ale to już minęło i nadszedł czas powrotu do codziennego życia, w którym będziemy się dzielić naszymi wspomnieniami, zachwytami, owocami pracy i pielgrzymowania...


Dzisiaj ostatni raz, na Gorze Oliwnej, przeżyliśmy wspólną Mszę świętą, podczas której dziekowalismy Panu Bogu za ogromną łaskę, jaką był ten czas w Ziemi Świętej oraz za dobroć i gościnę Sióstr Elżbietanek.






Po śniadaniu, pakowaniu i drobnych porzadkach opuściliśmy Jerozolime. Na lotnisku Ben Guriona, w Tel Avivie, obsługa kontroli bagażu średnio chciała się żegnać z częścią naszej ekipy i poddała ich dorobek za szczegolnie ciekawy - śmiechu nie było końca 😛

Teraz już szczęśliwi, zdrowi ^^, zmęczeni, ale wciąż radości nie mozemy się doczekać powrotu do domów.

Z całego serca dziękujemy tym wszystkim, którzy modlili się za nas oraz za dobroć każdego, kto przyczynił się do tego, aby nasz wyjazd mógł zostać zrealizowany.
Bóg zapłać! ❤

Klaudia

1 komentarz:

  1. Temu blogowi na pewno brakuje wątków.Jest bardzo mało wątków i w ogóle nie ma komentarzy.

    OdpowiedzUsuń