sobota, 19 sierpnia 2017

Dzisiaj w Betlejem...

Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy w Domu Pokoju w Betlejem, gdzie spędziliśmy noc po wczorajszej wyprawie. Na godzinę 8:00 udaliśmy się do Bazyliki Narodzenia Pańskiego na Mszę Świętą, podczas której świętowaliśmy Boże Narodzenie w środku lata! :) Podczas Eucharystii nie mogło zabraknąć kolęd, które z radością śpiewaliśmy, rozmyślając o Tajemnicy Wcielenia. Ks. Bartek w kazaniu podkreślał, że Bóg przyszedł na świat jako człowiek, by być bliżej nas, co więcej by być jednym z nas, co ma nas motywować do życia na co dzień tą właśnie miłością, jaką obdarzył nas Pan Jezus. 

Podczas Mszy Św. odczytany został fragment z Ewangelii wg św. Jana, odczytywany 25 grudnia:
"Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył." (J 1, 1-18)

Po "Pasterce" udaliśmy się do Sióstr Karmelitanek, gdzie zwiedziliśmy klasztor, w którym żyła św. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego nazywana "Małą Arabką". Po modlitwie w przyklasztornym kościele św. Józefa spotkaliśmy się s. Elżbietą - polską karmelitanką mieszkającą w Betlejem. 

Po miłym spotkaniu udaliśmy się do Jerozolimy, aby popracować i przygotować się na jutrzejsze imieniny s. Benigny - Przełożonej Domu Pokoju na Górze Oliwnej. 

kl. Oskar


















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz