środa, 9 sierpnia 2017

Odpoczniemy w grobie

Wtorek, 08.08.2017. Godzina 20.30. Pędzimy przez park na zboczu góry oliwnej. Grób Pański zamkną o 21. Musimy zdąrzyć, a najlepiej być chwilę wcześniej. Patrząc pod nogi, uważamy aby nie potknąć się o kamienie. W Jerozolimie noc przychodzi szybciej, a przy drodze nie ma lamp, więc  jedyne światło pochodzi z naszych latarek. Wszyscy w pełnym skupieniu zdążamy na czuwanie. W miejscu gdzie droga przechodzi w asfaltową zaczynamy zbiegać. Jest dość stromo, więc chwilę później mamy problem żeby się zatrzymać, ale kawałek dalej teren zmienia ukształtowanie i musimy wspinać się pod górkę. To najtrudniejszy odcinek, musimy dać radę do bramy Szczepana później wejdziemy do starej części miasta, tam będzie łatwiej. Zziajani mkniemy krętymi i ciemnymi uliczkami Jerozolimy. Co chwilę z mroku wyłania się kot, który rozpoczyna nocny żer. Wydaje nam się że droga zazwyczaj jest krótsza, że schodów normalnie jest mniej... W końcu po szaleńczym pędzie przechodzimy przez plac przed bazyliką i wchodzimy do środka. Udało się! Jest nawet 15 minut przed 21. W środku unosi się różany zapach kadzideł. Zmęczeni siadamy przy wielkich drzwiach kościoła i czekamy na zamknięcie. Odźwierny ostatni raz daje sygnał do wyjścia wszystkim którzy nie zostają na nocnej adoracji i wychodzi by od zewnątrz zamknąć drzwi. Rozlega się trzask i rozpoczyna się piękna noc...












A oto najmniejszy strażnik Grobu Pańskiego. Zdaje się że w zmowie z Franciszkanami

 


A następny dzień standardowy czyli po obudzeniu Msza i posiłek, z tą różnicą tylko że wstaliśmy o 11 i pierwszym jedzeniem był obiad :) a później już praca. Dzisiaj bez przerwy do 18. Malowanie wykańczanie i sprzątanie. W ciągu dnia do załogi Home of Peace dołączyła Marta, żona Jacka którego kilka dni temu witaliśmy. Dzisiejszy spokojny i wietrzny wieczór spędziliśmy na dachu rozmawiając i ciesząc się swoją obecnością. 






Z filmiku poniżej dowiecie się dlaczego raczej powinniśmy już przestać kręcić musicale 😉



 

Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz