Po obiedzie odwiedziliśmy bibliotekę
ojców dominikanów, co dziwne, wcale nie było nudno. Biblia
poliglotyczna wywarła na nas wielkie wrażenie. Po tym fascynującym
spotkaniu i odmówieniu nieszporów w kościele u dominikanów
znaleźliśmy jeszcze czas wolny na zrobienie drobnych zakupów.
Poznaliśmy niesamowitego kupca, który zaprezentował swe
umiejętności w układaniu chust, co zachęciło Anię do kupna
jednej z nich.
Podczas kolacji mieliśmy okazję, po
raz pierwszy, obejrzeć lokalne programy telewizji i uwierzcie mi na
słowo- było bardzo zabawnie. Dzień zakończyliśmy adoracją
Najświętszego Sakramentu.
Pozdrawiamy serdecznie i niedługo
widzimy się w Polsce!
Kamila
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz